Gdy 24 lutego 2022 roku wybrzmiał huk wystrzałów i Rosja zaatakowała Ukrainę wszystko, co budowało dotychczasowy świat pokoju i szacunku - zmieniło się w gruz. Wojna jednych obdarła z człowieczeństwa, by inni mogli się w nie przyodziać i nieść pomoc potrzebującym. Jednak co serce zapamięta, umysł z czasem wyprze. By jednak nie zapomnieć o bestialstwie wojny, Andriej Gupsa współpracując z Fundacją Regionalnych Inicjatyw Żółkiewszczyzny stworzył cykl prac „Ukraina przed i po”.
Andriej Gupsa przed wojna tworzył realistyczne wizualizacje dla firm deweloperskich z całego świata. Nowoczesne osiedla, renowacje starych zabytków - były jego chlebem powszednim. Pokazywał znamy na lepsze. Dziś jego prace zyskują nowy wymiar.
Kiedy Rosja niszczy kolejne miasta, osiedla, zabytki - on pokazuje zniszczenia. W niektórych przypadkach stara się w zniszczenie wkomponować odbudowę, co symbolizuje nadzieję, dla odrodzenia po wojnie, w czasach pokoju. Jak sam podkreśla - te prace wynikają z potrzeby serca i dokumentowania zła, jakie Ukraińcom wyrządza Rosja. Swój cykl podzielił na dwie części. W pierwszej pokazuje ogrom zniszczeń, a w drugiej jak można w czasie pokoju odbudować te miejsca, przystosować je na nowo dla mieszkańców.
Gupsa realizuje również filmy w opuszczonych miejscach na terenie Ukrainy i państw postkomunistycznych, by pokazać alternatywną rzeczywistość - jak mogłyby wyglądać te miejsca, gdyby ich historia potoczyła się inaczej. Autor chce w ten sposób pokazać, że i postsowieckie miasta można ciekawie zmodernizować na wzór miast Zachodu. Wierzy też, że te prace będą inspiracją do odbudowy lepszego państwa w czasach pokoju.
Prace Andrieja można oglądać w Auli Głównej Akademii Humanitas do końca lipca.
